Jak okiełznać lęk i wreszcie zacząć działać?

Każdy z nas czegoś się boi. Strach jest naturalną częścią życia i nie możemy w stu procentach od niego uciec. Problem pojawia się w sytuacji, kiedy przestajemy panować nad lękiem i to on przejmuje nad nami kontrolę. W jaki sposób okiełznać demony wyobraźni i mimo strachu przed nieznanym wreszcie zacząć działać?

Różne twarze lęku

Lęk zwykle dotyczy rzeczy, które są w naszym życiu najcenniejsze. Często zdarza się tak, że odczuwany przez nas strach nie jest racjonalny, a większość sytuacji, które mają miejsce w naszej wyobraźni nigdy się nie urzeczywistni. Badania prowadzone na Weill Cornell Medical School pokazały, że 85 procent zmartwień nie jest aż tak nieprzyjemna w skutkach, jak tego oczekujemy. Co więcej, nawet jeśli najgorsze scenariusze się spełniają  i tak radzimy sobie dużo lepiej, niż wcześniej zakładaliśmy. Skoro lęk często nie jest racjonalny i daleko mu do rzeczywistości możemy zacząć zastanawiać się po co nam to paraliżujące uczucie? Okazuje się, że strach to rzecz pierwotna, która ma uchronić nas przed niebezpieczeństwem i zapewnić przetrwanie. Początkowo lęk pełnił funkcje motywacyjne, przyspieszał akcję serca i pozwalał szybciej uciekać przed niebezpieczeństwem. Problemy zaczęły pojawiać się wtedy, gdy lęk zaczął paraliżować, przestał towarzyszyć nam sporadycznie w sytuacjach realnego zagrożenia i stał się nieprzyjemną codziennością, która prowadzi do chronicznego stresu. 

Niektórzy boją się bardziej niż inni

Nadmierne zamartwianie się może być nawykiem, którego nauczyliśmy się na przestrzeni lat lub przejawem dużej wyobraźni, która samoistnie tworzy w głowie potencjalne katastrofy. Jedną ze strategii, które na przekór powszechnym przekonaniom ułatwia radzenie sobie z rzeczywistością jest pesymizm defensywny. Pesymizacja polega na przesadnym przewidywaniu przeciwności, które mogą pojawić się na drodze do osiągnięcia celu. Zaskakujące jest to, że taka postawa może ułatwić przygotowanie się do zadania. Tworzenie czarnych scenariuszy motywuje do szukania rozwiązań trudnych sytuacji i jest emocjonalną tarczą na radzenie sobie z lękiem. 

Przyczyny nadmiernego zamartwiania powinniśmy szukać również w naszych wewnętrznych motywatorach. Duża potrzeba akceptacji, która związana jest z wysokim natężeniem motywatora Uznanie, może prowadzić do chronicznego stresu. Wyobraźmy sobie ile sytuacji społecznych, w których ważną rolę odgrywa akceptacja ze strony innych, napotykamy w ciągu dnia. Nasz sukces jest pośrednio zależny od aprobaty innych, więc jeśli nasza potrzeba Uznania jest wysoka, może to prowadzić do życia w ciągłym lęku i chęci uzyskania akceptacji. Sprawa wygląda podobnie w przypadku wysokiej potrzeby Spokoju. Motywator ten sprawia, że satysfakcjonujące życie zapewnia nam poczucie stabilności, rutyna i bezpieczeństwo. W czasach pandemii potrzeba Spokoju ucierpiała szczególnie mocno. Na szczęście w pracy nad potrzebami może pomóc nam terapia. Nie bójmy się szukać pomocy u specjalisty, gdy nadmierna chęć stabilizacji, czy akceptacji negatywnie wpływa na jakość naszego życia. 

Jak oswoić lęk?

Długotrwały lęk osłabia odporność i zwiększa działanie adrenaliny. Do skutków chronicznego stresu wywołanego strachem możemy zaliczyć zaburzenia snu, zaburzenia hormonalne czy spadek zainteresowania seksem. Przez wzgląd na szkodliwość długotrwałego lęku powinniśmy jak najszybciej reagować, pamiętając przy tym, że odczuwany strach nie opuści nas całkowicie. 

  • Tworzenie w głowie pozytywnych scenariuszy zamiast katastroficznych wizji może pomóc nam okiełznać lęk i skupić się na plusach danej sytuacji. Psychologowie opisali interesujące zjawisko o nazwie “samospełniające się proroctwo”. Aronson mówi o nim w ten sposób “Ludzie, mają oczekiwania dotyczące innej osoby, co wpływa na ich postępowanie względem tej osoby, które powoduje, że zachowuje się ona w sposób zgodny z ich wyjściowymi oczekiwaniami”. Idąc tym tokiem myślenia, pozytywne oczekiwania powinny pociągnąć za sobą zachowania zgodne z korzystnymi wyobrażeniami.
  • Z drugiej strony defensywny pesymizm jest również skuteczną strategią w walce z lękiem. Wyobrażanie sobie katastroficznych scenariuszy danej sytuacji pozwala przyjąć z większym spokojem nadchodzące złe nowiny. Jeśli masz możliwość zapobiec czarnym scenariuszom, zrób co w twojej mocy, by nie dopuścić do najgorszego. W okiełznaniu lęku może pomóc również świadomość, że nie wszystkie aspekty swojego życia możemy kontrolować i niektóre rzeczy są po prostu poza granicami naszego wpływu. 
  • Liczby mogą znacząco obniżyć twój lęk. W jaki sposób? Statystyki pokazują, że do tragicznych wydarzeń dochodzi stosunkowo rzadko. Trudne do wyleczenia choroby, czy katastrofy lotnicze nie czyhają na nas na każdym kroku. 

Najważniejsze w walce z lękiem jest skupienie się na swoich potrzebach, na tym co naprawdę daje nam szczęście i poczucie stabilizacji w życiu. Dla każdego z nas szczęście stanowi coś innego. Warto odkrywać swoją wewnętrzną motywację, która otworzy nam drzwi do lepszego, szczęśliwszego życia.

Autor: Katarzyna Janas