Największe dzieła powstały w pandemii. Jak koronawirus wpływa na naszą twórczość?

Zamknięte teatry, kina i muzea to dla nas niespotykany widok, a także szczególnie trudny czas dla sztuki i artystów. Wielu z nas oddałoby wiele za codzienność, która od ponad roku jest wymarzonym luksusem – seans kinowy, wyjście do teatru, wypicie filiżanki kawy chociażby w restauracyjnym ogródku. Jonathan Freedland w swoim artykule dla Guardiana porównał pandemię koronawirusa do więzienia, w którym skreślamy każdy dzień odliczając czas do momentu, kiedy będziemy mogli znowu żyć na wolności. Dziwne rzeczy zaczynają dziać się również z naszą percepcją czasu: “Dni zdają się trwać wieki, ale tygodnie mijają zaskakująco szybko”. Kto z nas nie ma czasem wrażenia, że gra w kolejnej odsłonie “Dnia świstaka”? Mimo wielu problemów, które dotykają nas w czasie pandemii okazuje się, że globalny kryzys może mieć swoje plusy. Jednym z nich jest rozwijająca się sztuka, która pomimo zamknięcia w domowym zaciszu, nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. 

Plaga dżumy i plaga pomysłów

Pandemia jest dla nas czymś nowym, ale patrząc wstecz, świat na przestrzeni wieków doświadczał podobnych przygód, kiedyś z jeszcze bardziej dramatycznymi skutkami. Plaga dżumy sprawiła, że teatry elżbietańskie w Londynie zostały zamknięte, a zaraza zabiła wówczas prawie ⅓ populacji miasta. Według oficjalnych zasad panujących w tamtym okresie, jeżeli wskaźnik śmiertelności przekroczył 30 osób dziennie, przedstawienia były odwoływane. Za panowania Karola II Londyn nawiedziła epidemia dżumy, która sprawiła, że teatry były częściej zamknięte niż otwarte. Wbrew pozornemu ograniczeniu sztuki, praca twórcza zaczęła kwitnąć za zasuniętą kurtyną teatru. Popularny wiersz Szekspira “Wenus i Adonis” zostaje opublikowany w 1593 roku, kiedy epidemia zdejmuje sztuki z afiszy. Kolejne zamknięcie teatrów w 1606 stało się twórczym poletkiem, na którym wyrosły najbardziej popularne sztuki Szekspira, takie jak Król Lear czy Makbet. Podobna historia dotyczy Isaaca Newtona. Podobno jego naukowy geniusz rozkwitł właśnie w trakcie zarazy. Kiedy Uniwersytet w Cambridge został zamknięty, Newton powrócił do swojego domu w Lincolnshire, gdzie nagły wybuch kreatywności skłonił go do napisania podstaw do teorii grawitacji i optyki. Również w tym czasie Newton odkrył i rozwinął rachunek różniczkowo – całkowy. 

Sztuka w przestrzeni miejskiej

Najwidoczniej pandemia nie jest od początku do końca zła, a niecodzienna sytuacja pozwala nam rozwijać się w różnych obszarach. To właśnie w trakcie pandemii wiele osób zdecydowało się podjąć dodatkowe kursy doszkalające i nauczyć się czegoś nowego. Miniony rok popchnął sztukę w kierunku cyfryzacji otwierając przed artystami nowe horyzonty. Dizajnerzy zaczęli dostosowywać swoje projekty do nowej rzeczywistości. Stefi Orazi stworzyła przewodniki po Londynie przeznaczone dla spacerowiczów. Dzięki nim osoby wychodzące na spacery, zabijając tym samym pandemiczną nudę, mają okazję poznać lepiej swoją dzielnicę i jej architekturę. Stęsknionych fanów muzyki ratują koncerty online. Pojawiają się też nowe możliwości dla dizajnerów przestrzeni miejskiej. Artyści mają coraz więcej wpływu na wygląd miast. Pandemia przewartościowała nasz sposób funkcjonowania i budowania przestrzeni miejskiej. Dizajnerzy już pracują nad tym, jak będą wyglądać miasta po pandemii, kładąc większy nacisk na tereny zielone i transport publiczny. Niektóre miasta wykorzystują również sztukę do tego, by rozweselić spacerujących przechodniów. 

Jak wykorzystać naszą wewnętrzną motywację w procesie twórczym?

Z naszych obserwacji wynika, że osoby odznaczające się nieprzeciętną kreatywnością posiadają specyficzną konfigurację kilku motywatorów. Okazuje się, że jeśli chodzi o twórczość pewne potrzeby idą ze sobą w parze. Niskie natężenie motywatora Porządek, wysokie Piękno i niskie natężenie motywatora Honor najczęściej pojawiają się u osób wysoce kreatywnych. Jeśli jednak twoje motywatory posiadają inne wartości nie oznacza to, że nie jesteś osobą twórczą. Kreatywność ma różne oblicza. Oznacza to, że niezależnie od natężenia wymienionych wcześniej motywatorów, każdy może być kreatywny w obszarach, które są mu bliskie. Innym rodzajem kreatywności odznacza się artysta, a innego rodzaju twórczości oczekujemy od menadżera zarządzającego zespołem. Dwiema cechami, które łączą rozbieżne obrazy kreatywności jest elastyczność i otwartość na nowe doświadczenia. W byciu bardziej twórczym może nam również pomóc brak lęku przed oceną innych (niskie Uznanie), który pozwoli nam próbować nowych rzeczy i otworzyć się na nowe możliwości. Mimo że już samo słowo pandemia może wzbudzać w nas frustrację i negatywne emocje, okazuje się, że proces twórczy może zachodzić niezależnie od okoliczności, a czasem pozornie niesprzyjające warunki mogą rozwinąć naszą kreatywność. 

Autor: Ewa Jochheim