strefa komfortu

Strefa komfortu – czy poszerzysz ją w nadchodzącym roku?

Wszyscy chcemy być szczęśliwi – to jasne. Większości z nas jednak czegoś do pełni szczęścia brakuje. Zawsze znajdą się obszary do rozwoju lub poprawy. Zazwyczaj to właśnie początek roku jest tym punktem zwrotnym, w który postanawiamy nie zdawać się dłużej na los. Jesteśmy gotowi wziąć sprawy w swoje ręce, poszerzyć swoją strefę komfortu i wreszcie czuć się panem swojego życia. I choć poradniki internetowe prześcigają się w pomysłach na to, jak zacząć nowy rok lepiej, to odpowiedź jest tak naprawdę bliżej niż myślisz. Jest w Tobie!

Spis treści:

Jeśli chcemy czuć się szczęśliwi i spełnieni, musimy dobrze rozpoznać i zinterpretować swoje indywidualne składniki, których potrzebujemy do zachowania psychicznej i emocjonalnej równowagi, a następnie dbać o to, by zaspokajać je we właściwych proporcjach. Ich repertuar można ustalić dzięki sporządzeniu listy wewnętrznych potrzeb, co przypomina nieco stawianie właściwej diagnozy, by w kolejnym etapie podjąć właściwe kroki.

Czym jest strefa komfortu?

Strefa komfortu to psychologiczna bezpieczna przystań złożona z przyzwyczajeń, nawyków i przekonań, w której czujemy się dobrze, ale nie mamy motywacji do działania. Niestety, tkwiąc w rutynie pozbawionej lęku czy ryzyka nie rozwijamy się, nie osiągamy nowych celów i nie odnosimy sukcesów.

Co ważne, słowo „komfort” jest w wielu przypadkach nieadekwatne, bo opisuje również sytuację zupełnie niewygodną, a nawet szkodliwą. Przebywaniem w strefie (pseudo)komfortu jest również tkwienie w związku bez przyszłości lub w pracy, która nie wykorzystuje naszego potencjału. Dzieje się tak, gdy lęk przed zmianą blokuje nasz samorozwój. A im dłużej siedziałeś w swojej strefie komfortu, tym trudniej będzie ją opuścić.

Nauczenie się, jak wyjść ze swojej strefy komfortu, wymaga siły woli i zmiany sposobu myślenia. Każdy krok, który podejmujesz, aby poszerzyć swoją strefę komfortu, prowadzi do osobistego rozwoju, nauki i sukcesu.

Definicja strefy komfortu: co to jest i jak ją zidentyfikować?

Pojęcie to spopularyzowała Judith Bardwick, która w swojej książce „Niebezpieczeństwo w strefie komfortu” (Danger in the Comfort Zone, 1995) definiuje strefę komfortu jako „stan behawioralny, w którym osoba działa w pozycji neutralnej do lęku”.

Strefa komfortu to istotny aspekt rozwoju osobistego i zawodowego. Ale im bardziej w niej tkwimy, tym więcej tracimy okazji, aby w pełni zanurzyć się w ludzkim doświadczeniu.

Rutyna życia a strefa komfortu

Rutyna życia to codzienne działanie na autopilocie. Bez adrenaliny, bez stresu, bez lęku przed tym, co nowe i nieznane. Można powiedzieć, że rutyna z każdym kolejnym dniem spycha nas w przeciętność. Stoimy w miejscu, zamiast rozwijać się i czerpać z życia.

Jakie są granice strefy komfortu?

Karl Rohnke wyodrębnił następujące obszary strefy komfortu:

➔     Zielony – strefa, w której czujemy się bezpiecznie, spokojnie i po prostu dobrze. Wykonujemy zadania, które dobrze znamy, więc przychodzi nam to z łatwością. W strefie tej nie szukamy natomiast wyzwań, co na dłuższą metę prowadzi do znudzenia, stagnacji i obniżenia się poziomu sił witalnych.

➔     Żółty – strefa elastyczności, w której czujemy się podekscytowani, zaangażowani, gotowi na wyzwania, nawet jeśli wiążą się z pewnym ryzykiem. To strefa, w której się rozwijamy, a pozytywne emocje są w równowadze z mobilizującym stresem.

➔     Czerwony – strefa paniki, w której czujemy się obciążeni, przemęczeni, sfrustrowani. Jesteśmy w ciągłym napięciu, które nie pozwala się zrelaksować.

Granice strefy komfortu są inne dla każdego człowieka. W modelu Rohnke’a są one w dużej mierze definiowane przez nasze indywidualne potrzeby wewnętrzne.

Wpływ motywatorów na postanowienia noworoczne

Początek roku sprzyja postanowieniom noworocznym, których realizacja jest praktycznie niemożliwa bez poszerzania strefy komfortu. Wymaga to wysiłku i poświęceń, a proces warunkują nie tylko chęci do pracy, ale także umiejętności takie jak samodyscyplina i wytrwałość. Jeśli Ty również zastanawiasz się, jak wytrwać w postanowieniach noworocznych, czytaj dalej.

Jak realizować postanowienia noworoczne?

Siedziałeś w swojej strefie (pseudo)komfortu, a nagle nadszedł Nowy Rok i zmusił Cię do spisania listy nowych nawyków? Wyrzuć ja i zacznij od nowa. Najlepiej od początku.

Zanim zapiszemy listę postanowień, które od stycznia będą rządziły naszym życiem, warto zadać sobie kilka zasadniczych pytań:

➢     O co mi chodzi?

➢     Czego TAK NAPRAWDĘ chcę?

➢     Jakiego życia pragnę, bym mógł czuć się spełniony?

Podstawą spełnienia jest życie w równowadze, natomiast przepis na osiągnięcie tej równowagi jest inny dla każdego człowieka. Przecież odpowiedź na powyższe pytania nie będzie dla wszystkich jednakowa! Inne są motywacje singla z dużą potrzebą władzy, a inaczej wygląda to na przykład w przypadku ojca i męża, który chce robić swoje, byleby o czasie wychodzić z pracy. Zatem punktem wyjścia do jakiejkolwiek noworocznej listy postanowień powinno być poznanie swoich wewnętrznych potrzeb. Stąd już tylko krok do rozwikłania corocznej zagadki pt. „Jak dotrzymać postanowień noworocznych”.

Postanowienia noworoczne – odchudzanie czas zacząć?

Osoby, u których stwierdzenie „Schudnę!” od lat króluje na liście postanowień noworocznych, prawdopodobnie każdego roku popełniają ten sam błąd. Tak ogólnie sformułowane intencje mają małe szanse powodzenia, bo bez powiązania z potrzebą wewnętrzną nie mogą się ukorzenić. Należałoby zacząć od określenia wewnętrznej potrzeby, której zaspokajanie wspomoże zrzucanie wagi. To wskaże, jaki sposób odchudzania wybrać, by dążenie do celu pokrywało się z wewnętrznymi potrzebami czyli da odpowiedź na pytanie: jaki motywator zbliży mnie do celu, zamiast wzmagać frustrację? Znamy już przypadki (o jednym z nich przeczytasz tu), w których rozwiązaniem okazało się zaspokajanie innej ważnej potrzeby, czego niejako ubocznym efektem było zrzucenie wagi.

Postanowienia noworoczne – jak dotrzymać?

Przede wszystkim: nie kopiuj cudzych postanowień noworocznych. Zmiany życiowe są efektem naszej ciężkiej pracy. Ich utrwalenie zajmuje około trzech miesięcy. Powszechne jest porzucenie swoich postanowień przed upływem tego czasu. Działa to na zasadzie: zasługuję na przerwę, mogę przecież odpocząć od tych restrykcji, skoro tak ciężko pracowałem kilka tygodni. To wszystko jedynie złudzenie, bo przerwanie łańcucha nowych nawyków oddala nas od celu.

Dlatego właśnie inspirowanie się pomysłami innych nie sprawdza się na dłuższą metę – ich realizacja będzie jedynie frustrującym doświadczeniem, w dodatku skazanym na niepowodzenie. Aby wytrwać w postanowieniach noworocznych, należy odnaleźć je w sobie i sformułować tak, by odnosiły się do naszych wewnętrznych potrzeb.

Dlaczego tak istotne jest poznanie swoich wewnętrznych potrzeb?

  1. Wiesz czego potrzebujesz, czyli jaki cel sobie wyznaczyć (tak, aby to był twój cel, a nie moda czy wpływ innych osób) – dobrym przykładem jest awans zawodowy związany z większą ilością odpowiedzialności i zarządzaniem innymi – jeśli twoja potrzeba Władzy jest duża, wtedy będzie to „twój cel”, jeśli mała, to możesz podświadomie sabotować osiągnięcie tego celu, bo tak naprawdę tego nie chcesz. Ale tu przyjmiemy, że już wiesz co cię motywuje i możemy zrobić krok dalej.
  2. Wiesz w jaki sposób najłatwiej będzie ci to osiągnąć, czyli jaką drogę do osiągnięcia tego celu wybrać – i temu przyjrzymy się bardziej szczegółowo.

Zastanawiasz się jak może wyglądać to w praktyce?

Duża potrzeba Władzy

W jaki sposób osiągać cele? Jaką drogą iść? – Ambitną! Zamiast dzielić przysłowiowego słonia na kawałki możesz od razu pokusić się na wysokie zawieszenie poprzeczki. Dlaczego? Ponieważ zbyt niski poziom wyzwania, które sobie stawiasz może nie uruchomić twojego zaangażowania.

Mała potrzeba Władzy

W jaki sposób osiągać cele? – Tu rekomendowane będzie podzielenie wspomnianego wyżej słonia na kawałki. Jeśli masz duży cel, podziel go na małe, łatwe do zrealizowania kroki. Zbyt duży cel, niepodzielony na mniejsze etapy, może być zbyt przytłaczający i będzie ci trudno zacząć działać.

Duża potrzeba Niezależności

W jaki sposób osiągać cele? – Samodzielnie, przy minimalnym zaangażowaniu innych osób. Jeśli wyznaczony przez ciebie sposób osiągania celu będzie wymagał dużo współpracy z innymi, może okazać się to za bardzo niezgodne z tobą i wycofasz się.

Mała potrzeba Niezależności

W jaki sposób osiągać cele? – Tu odwrotnie niż w przypadku dużej Niezależności – skuteczniej osiągniesz cele, gdy sposób ich realizacji będzie uwzględniać zaangażowanie innych osób, współpracę, grę zespołową.

Duża potrzeba Ciekawości

W jaki sposób osiągać cele? – Duża potrzeba Ciekawości może okazać się bardzo przydatna, ponieważ przed wyznaczaniem celów i planowaniem sposobów ich osiągnięcia możesz z ciekawością zgłębić temat budowania nawyków czy skutecznego osiągania celów w ogóle! Pamiętaj, aby zwrócić uwagę na natężenie swoich pozostałych 15 motywatorów.

Mała potrzeba Ciekawości

W jaki sposób osiągać cele? – Zaplanuj proces tak, aby jak najszybciej zobaczyć praktyczne rezultaty. Minimum teorii na początku i jak najwięcej praktycznych działań. Zbyt dużo teorii na początku może sprawić, że „wypalisz się” zanim zdążysz zapłonąć.

Duża potrzeba Porządku

W jaki sposób osiągać cele? – Usystematyzowany i uporządkowany. Kalendarze, tabelki, timeline’y – wykorzystaj wszystko to, co nada strukturę twojej drodze do celu. Znacząco podniesie to szansę jego realizacji.

Mała potrzeba Porządku

W jaki sposób osiągać cele? – W przeciwieństwie do dużej potrzeby Porządku, planowanie i nadawanie struktury swoim działaniom ogranicz do niezbędnego minimum. Zbyt duża ilość planowania twoje drogi do celu może być tak bardzo niezgodna z tobą, że zniechęcisz się zanim przejdziesz do jakichkolwiek działań.

  • To jedynie 25% motywatorów, które opisaliśmy na podstawowym poziomie szczegółowości. Uważasz, że powinniśmy przygotować dłuższy materiał na ten temat? Daj nam znać! A jeśli potrzebujesz ustawić swój plan działania i INDYWIDUALNY maksymalnie skuteczny sposób osiągania celów – sprawdź indywidualną diagnozę wewnętrznej motywacji

Jak wytrwać w postanowieniach noworocznych?

Niestety nie ma jednego przepisu na to, jak spełnić postanowienia noworoczne. Ważne jest tu skupienie się na samym procesie (bardziej niż na świętowaniu sukcesu przed jego osiągnięciem). Dobrze dobrane cele, zgodne z naszymi potrzebami, mają większe szanse powodzenia, ale nadal wymagają ogromnej ilości pracy. Natomiast ich osiągnięcie sprawia, że życie jest przygodą, w której dowodzimy jako pewne siebie jednostki.

Dlaczego warto wyjść poza strefę komfortu?

Warto wyjść poza strefę komfortu, bo to wspomaga nasz rozwój. Wychodzenie poza strefę komfortu – a raczej poszerzanie jej – polega no doświadczaniu nowych sytuacji, miejsc, ludzi i emocji. Mogą temu towarzyszyć różne emocje, które umożliwiają samorozwój.

Rozwój osobisty – rozwój poza strefą komfortu

Mądre zarządzanie emocjami towarzyszącymi przekraczaniu własnej strefy komfortu umożliwia zdobywanie nowych umiejętności oraz poznawanie nowych miejsc i ludzi.

Rozwój poza strefą komfortu to temat, który obejmuje samorozwój, nabieranie odwagi, ale też pokonywanie lęku przed nowym i nieznanym. Zrozumienie swojej strefy komfortu pozwala mądrze zarządzać swoim dyskomfortem, dzięki czemu możemy działać pewnie i skutecznie realizować własne cele.

Porażka i rozwój: jak wyjście ze strefy komfortu wpływa na nasze życie?

Wyjście z bezpiecznej, dobrze znanej strefy komfortu wiąże się niestety z porażką, która raz na jakiś czas zdarza się każdemu. Im bardziej kreatywne i innowacyjne przedsięwzięcie, tym większa szansa doświadczenia porażki.

Porażka i rozwój – czy idą w parze?

Choć określenie to jest raczej pejoratywne, nie ma się co zniechęcać! Warto spojrzeć na porażkę jak na pewnego rodzaju informację zwrotną lub szansę na wyciągnięcie wniosków na przyszłość. W tym ujęciu porażka jawi się jako mały przystanek na ścieżce samorozwoju. Następnym razem będziemy bogatsi o tę wiedzę, możemy zmienić kierunek, zaopatrzyć się w lepsze narzędzia lub włożyć więcej wysiłku w dane działanie. Porażka jest pozytywna, o ile nie wiąże się z większymi, bardziej poważnymi konsekwencjami.

Zmiany życiowe a wyjście ze strefy komfortu

Rozszerzanie strefy komfortu nie gwarantuje nam sukcesu, ale samo podjęcie próby wymaga poradzenia sobie z lękiem i dyskomfortem. Z kolei małe zmiany życiowe, dzięki naszej wytrwałości, mogą wywołać efekt domina pozytywnych zmian w innych obszarach życia.

Jak wyjść ze strefy komfortu?

Podejmowanie wyzwań jako sposób na opuszczenie strefy komfortu

Podejmowanie wyzwań nie musi być drastyczne. Decydując się na wychodzenie ze strefy komfortu, warto zacząć od wyzwań, które sami oceniamy jako bardzo istotne. Zastanówmy się, jaką najmniejszą zmianę w tym zakresie jesteśmy w stanie zaakceptować. Jeśli pragniesz zacząć ćwiczyć, nie musisz od razu decydować się na jogging bladym świtem. Możesz zobowiązać się przed samym sobą (pod warunkiem, że masz dużą potrzebę Honoru/Pryncypialności) do kilku ćwiczeń w zaciszu własnego domu.

Zarządzanie lękiem i stresem podczas wychodzenia ze strefy komfortu

Tak, poszerzaniu strefy komfortu towarzyszy lęk i stres. Obawiamy się zmiany, porażki i tego, „jak to teraz będzie”. W dużej mierze ów lęk wynika:

●     z faktu znalezienia się w nowej sytuacji i braku sprawdzonego „planu działania”,

●     ze szkodliwych przekonań i/lub złych doświadczeń w przeszłości,

●     z nierealnych oczekiwań wobec siebie,

●     z temperamentu i osobowości.

Pokonywanie lęku gdy chcesz opuścić strefę komfortu jest ważnym elementem odkrywania nowych doświadczeń. Pracuj nad radzeniem sobie z tym dyskomfortem, ucz się go tolerować i przekształcać w motywację do działania.

Jak poszerzyć swoją strefę komfortu?

Budowanie strefy komfortu: świadome kroki do poszerzenia swojej strefy

Decyzja o poszerzaniu strefy komfortu to dobrowolny i świadomy wybór każdego człowieka. Nie może o tym zadecydować książka (nawet tak dobra, jak nasza najnowsza pozycja!), ani nawet najbardziej wytrawny szkoleniowiec.

Musisz być gotowy na budowanie strefy komfortu

To my sami decydujemy, czy i na ile jesteśmy gotowi na zmianę. To my odpowiadamy za określenie celów, które wykraczają poza nasze obecne umiejętności i wygodę. Może to być nauka nowej umiejętności, wystąpienie publiczne, podróżowanie samotnie czy uczestnictwo w wyzwaniu sportowym. Podejmowanie takich wyzwań pozwala poszerzyć horyzonty i przekroczyć własne ograniczenia.

Asertywność jako narzędzie do poszerzania strefy komfortu

Asertywność zazwyczaj rozumiana jest jako umiejętność obrony swoich granic. Jednak w kontekście poszerzania własnej strefy komfortu możemy uznać ją jako narzędzie do osiągania celów. Wyznaczanie własnych granic komfortu i przekraczanie ich na własnych zasadach jest podstawą rozwoju.

Przekraczanie indywidualnych granic ma sens w przypadku, gdy chcesz:

●     oswoić się z jakąś sytuacją, by móc się z niej cieszyć,

●     nauczyć się zarządzać dyskomfortem i napięciem pojawiającym się w niekomfortowych sytuacjach,

●     zwiększyć swoją ogólną pewność siebie i poczucie, że cele są w Twoim zasięgu, o ile dobrze je zdefiniujesz.

Wspierające otoczenie a poszerzanie strefy komfortu

W walce o poszerzenie strefy komfortu niezwykle ważne jest wspierające otoczenie. Poszukaj osób i środowisk, które wspierają i rozumieją Twoje wysiłki. Znajdź grupę ludzi, którzy podzielają Twoje cele i dążą do podobnych zmian. Wspólne działanie i wsparcie mogą znacznie ułatwić wyjście ze strefy komfortu.

Praktyczne metody na wyjście ze strefy komfortu

Zmiana stylu życia jako sposób na wychodzenie ze strefy komfortu

Zmiana życia? Zaakceptuj to, że początki nie będą łatwe i trudno będzie Ci się zmotywować nawet do niewielkiego wysiłku. Nie biczuj się za opór, który rodzi się w Tobie w związku z poszerzaniem Twojej strefy komfortu i zmianą życia. Zarządzanie lękiem nie jest łatwe. Staraj się przesuwać własne granice powoli, ale wytrwale. Przywyknięcie do nowej sytuacji i nowych emocji zajmuje trochę czasu, ale w pewnym momencie to one staną się Twoją rutyną.

Pamiętaj, że rozszerzanie strefy komfortu jest procesem, który wymaga czasu, cierpliwości i samozrozumienia.

Bezpieczeństwo psychologiczne a wyjście ze strefy komfortu

Przebywanie w strefie komfortu pozwala na bezpieczeństwo psychologiczne. Ale lepsze znane i bezpieczne czy nieznane, ale dające szansę na rozwój? Wybór wydaje się prosty, bo poszerzanie strefy komfortu to przede wszystkim doskonały element strategii samorozwoju i tworzenia silniejszego siebie.

Każdy rozwój osobisty, zawodowy czy biznesowy na ogół wymaga wyjścia z bezpiecznej, komfortowej przestrzeni i eksplorowania nowych obszarów. Zawsze jednak warto wziąć pod uwagę indywidualne potrzeby każdego z nas i w zgodzie z nimi ustalać najlepsze dla siebie cele.